"To cud!"-tak właśnie to stwierdził.
Kiedy już zabrakło krwi w jego ciele, przepływ obrazów zakończył się. Przez moment zalała mnie fala różnych emocji.
Fascynacja. Radość. Przerażenie. Lęk.
To nie był moje uczucia. John Evans teraz był we mnie.
Ogarnęło mnie dziwne poczucie winy, ale to trwało tylko przez moment. W moim gardle wybuchł pożar. Paliło mnie. A mój mózg tęsknił za smakiem cudownej krwi. Musiałam zaspokoić pragnienie, które zmieniało się w żądze krwi.
Martwe ciało John'a leżało na ziemi. Z niego już nie będę miała pożytku...
Spojrzałam za siebie i zobaczyłam jego wspólnika. Henry Jones? Tak. Henry...
Henry bał się. Młodziutki i drobniutki Henry bał się. On bał się mnie. Był sparaliżowany strachem, dlatego nie uciekł, kiedy byłam "zajęta" jego kolegą.
Niestety, gdy spojrzałam mu w oczy, było już za późno na ucieczkę. Biedak zerwał się i pobiegł do drzwi, ale ja byłam teraz silniejsza i szybsza. Naładowana cudzą energią w mgnieniu oka znalazłam się przy drzwiach. Dotknęłam jego szczupłych ramion i przybliżyłam swoje usta do jego ucha, mówiąc:
-Nie martw się, to nie będzie bolało. Twój kolega już nie cierpi. Zrobię to szybko...
I nie trwało to długo. Rozkoszowałam się smakiem krwi. Jego krew była inna. Młodsza. Było w niej więcej życia i potrzebnej mi energii. To było coś pięknego. Zalewała mnie paleta uczuć, wspomnień, marzeń...
Wiedziałam o nim wszystko. Nikt nie wiedział tyle o Henry'm ile ja. Tylko ja wiedziałam o jego romansie z starszą o dziesięć lat sąsiadką. Okłamywał żonę i dwie córki przez kilka lat. Ja to wiedziałam...
Oderwałam usta od jego szyi i pozwoliłam, żeby bezwładne ciało opadło na białą posadzkę.
Nasycona krwią oparłam się o chłodną ścianę, by ochłonąć z emocji. Co najgorsze, z nie moich emocji.
Dowiedziałam się wszystkiego o dwójce mężczyzn, ale nie wiedziałam nic o sobie... Nie chwilka. Ich myśli... Ostatnie myśli, słowa... Ich rozmowa...
-Wiesz,
co jest w tym najgorsze?-Henry Jones nie czekał, aż kolega odpowie.-To,
że nie widzę tutaj udziału osób trzecich. Jak my to powiemy jej
rodzicom?
-Wiemy już kim oni są? Wiemy kim ona jest?-pytał John wskazując na dziewczynę.
-To Caroline Amber. Jej rodzice to Marie i Brad Amber.
Jestem Caroline Amber. Ładnie. Znam imiona swoich rodziców, tylko szkoda, że nie wiem gdzie ich szukać. Nie pamiętam jak wyglądają. Nie pamiętam nic. W ogóle, jak ja się tutaj znalazłam? Czemu piłam ludzką krew? Kim ja się stałam?
wow ogląda jego wspomnienia super, nie mogę się doczekać nn
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam na nowy rozdział na www.arkana-cierpienia.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nn
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie na http://arkana-cierpienia.blogspot.com/2012/10/rozdzia-5.html ;)
OdpowiedzUsuńREKLAMA
OdpowiedzUsuńhttp://collegium-magicae.blogspot.com
Collegium Magicae - Mazowiecka Wyższa Szkoła Magii i Czarodziejstwa to szkoła dla młodych ludzi, u których w wieku 18 lat objawią się moce. Mieści się w miejscu gdzie w Świecie Techniki znajdują się obecne ruiny zamku książąt mazowiecki w Czersku. Po rozłamie obu światów, mających swe miejsce w roku 500 n.e.ś.t (naszej ery świata techniki), zamek w Czersku został rozbudowany (lata 550-600n.e.ś.t) w sposób, który umożliwia po dziś dzień przyjmowanie uczniów.
Oprócz licznych sal wykładowych, mieszczą się tu sale treningowe, niewielka arena do turniejów magicznych, kryty basen z łaźniami, biblioteka z pokojem świata techniki a także pokoje mieszkalne dla wszystkich studentów.
Siedzibę szkoły otaczają liczne lasy pełne zwierzyny umożliwiające polowania, zaś przepływająca u podnóża wzniesienia na którym stoi szkoła, Wisła dostarcza możliwości związanych z połowami.
Zapraszam na nn
OdpowiedzUsuńZapraszam na nn
OdpowiedzUsuńAle tajemniczo! :)
OdpowiedzUsuńPo długiej przerwie zapraszam serdecznie na nowy rozdział http://arkana-cierpienia.blogspot.com/2012/12/rozdzia-6.html
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy rozdział na http://arkana-cierpienia.blogspot.com/2012/12/rozdzia-7.html :)
OdpowiedzUsuńChciałam ogłosić, że zostałaś nominowana do The Versatile Blogger. Informację znajdziesz na moim blogu: http://akademia-nocy.blogspot.com
OdpowiedzUsuńZapraszam ;) http://arkana-cierpienia.blogspot.com/2013/02/rozdzia-10.html
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie na nowy rozdział! http://arkana-cierpienia.blogspot.com/2013/04/rozdzia-11.html
OdpowiedzUsuń[SPAM]
OdpowiedzUsuńSny niekiedy przekazują więcej niż nam się wydaje. Jednak czy naprawdę mogą ukazywać przeszłość? Czy rzeczywiście można im ufać? I czy warto cofać się wstecz, zamiast skupiać na teraz i tutaj?
Milena podświadomie zaczyna szukać odpowiedzi na te pytania. Sny, które zaczęła miewać z dniem swoich osiemnastych urodzin, coraz częściej zajmują jej myśli, nie dając o sobie zapomnieć. Wkrótce nabiera nadziei, że staną się sprzymierzeńcem w rozwiązaniu tajemnic, którymi owiana jest cała jej rodzina, nie spodziewając się nawet, jak wiele mogą przy tym zmienić.
http://mowa-snow.blogspot.com
Zapraszam na nowe opowiadanie pt. Chęć przebudzenia. Historia opowiada o dwudziestoletniej kobiecie, która ryzykuje swoje życie na potrzebny walczenia z życiem a śmiercią. Przy wypełnianiu jednej z misji jej życie zmienia się do góry nogami. Mimo tego, że przez całe swoje lata jest wojowniczką pracującą dla własnego Ojca, są siły z którymi nawet ona sobie nie poradzi. W opowiadaniu znajdziemy przede wszystkim stworzenie nie z tej ziemi, pogłębimy się w magię miłości, tajemniczości i niebezpieczeństwa. Zapraszam serdecznie na prolog: http://chec-przebudzenia.blogspot.com/ Będę wdzięczna za wyrażenie swojej opinii negatywnej czy pozytywnej ^ ^.
OdpowiedzUsuń